poniedziałek, 29 lipca 2013

wrzucam jeszcze całą garść zaległych fot
endżoj
pewnie moja siostra się na mnie obrazi za te lustrowe zdjęcie, tego nie wiem, wiem za to na pewno że lody o smaku tarty jeżynowej są fantastyczne




























niedziela, 28 lipca 2013

troszkę zaniedbałam Internety ale w życiu jest tyle milszych rzeczy niż siedzenie przed kompem.
(nie chciałam zabrzmieć arogancko jeżeli to miało taki wydźwięk)
nadrabiam na razie jeszcze kilkoma ze SlotArtu.

















piątek, 19 lipca 2013

trzymam wartę, walczę z dzieckiem.




Edit:
przepraszam bardzo Immka za błędnie napisany Immortalys'owy skrót.
Bardzo wielki pardon
a obżydliwie piszę przez zet z kropką bo tak mi ładniej wygląda. ale tak, obrzydliwie pisze się przez erzet.
dziękuję i przepraszam, mam nadzieję, że mój laps jeszcze żyje

czwartek, 18 lipca 2013

Sto lat!
albo i tysiąc
mojej Mą
(pierwsze muffiny nie z torebki i do tego niespalone)




 dalej kilka wyjaśnień
generalnie jest mi dobrze ( i miałam gorączkę)
więc mam daleko za sobą jak niewinnie głupkowate mogą być te zdjęcia ale ja
całą sobą endżojowałam tę sielankę

ale najpierw
pierwsze w życiu czarne lody







po warsztatach z raw foodu mam kilka ambitnych postanowień
ten naturalny spokój sprawił, że strasznie doceniłam 'ekologiczne' żywe i prawdziwe
nigdy nie sądziłam że dotykanie chłodnych ludzkich, nie sklepowych pomidorów może być taką frajdą.