dużo ogarnianda, oczy bolą od czytania ale ale
jutro Szlachetny Finał
pamiętasz? kiedyś też była zima
jest piątek i prawdopodobnie powinnam robić coś fascynującego
ale nawet nie mam siły
cały dom śpi, ciszę przerywa chrapanie psa
oglądam starocie i odpoczywam przy Kunderze
oto ja i moja siostra (mejkap rzecz jasna dzięki jej uprzejmości)
mam nadzieję, że uda się znów powygłupiać razem jakoś niedługo
ładne te z Wiktorią.
OdpowiedzUsuń...chociaż Ciebie bym na żadnym nie poznała z twarzy.
OdpowiedzUsuń