życie składa się z takich małych obrazków
przykładowo z dziś
mężczyzna wyciąga dziecko spod samochodu. nogi dziecka ciągną się po chodniku. wygląda jak lalka. jest zbyt kolorowe na śmierć.
mija mnie pani na rolkach. uśmiecham się do niej głupio a ona równie głupio uśmiecha się do mnie. pędzi i najwidoczniej poczuła przypływ samotności bo jedzie ze sporym psem na rękach. najdziwniejsze, że pies wygodnie rozłożony, zdążył chyba zapomnieć o innych sposobach zwiedzania świata niż z perspektywy metr siedemdziesiąt ponad ziemią.
nocą w parku ludzie wołają 'przester' na cały regulator. okazuje się, że to imię psa, który siedzi pod ich ławką i nawet nie zamierza ujawnić swojej pozycji. tylko ja, Shaggy i Przester znamy słodką tajemnicę.
liście układające się w tajemniczą firankę
domy pokryte kurzem i siatką o kolorze kurzu
lody nakładane szpatułką w dziwne geometryczne bryły przemieniające się w jeszcze bardziej fantastyczne kształty po wpływem trzydziestu stopni
można długo wymieniać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz